
Zielone ściany
systemy wertykalne dla każdego
Działamy w branży już 12 lat i wykonaliśmy projekty dla 157 klientów. Nasze systemy znajdują się w domach i w przestrzeniach biurowych w całej Polsce, zajmując łącznie powierzchnię, którą można przyrównać do 10 boisk piłkarskich.
Przekonaj się, jakie zielone systemy możemy stworzyć dla Twojej przestrzeni!
systemów
doświadczenia
roślin
Zielone ściany - systemy wertykalne
to nowoczesny sposób aranżacji wnętrz
Dla kogo są systemy wertykalne?
Historia ogrodów wertykalnych
Pierwsze dowody na wykorzystanie roślin pnących się po budynkach zanotowano w wiszących ogrodach Semiramidy. Jest to jeden z cudów świata starożytnego, który wyróżnili Grecy. Nabuchodonozor II (604-562 p.n.e), ówczesny król Babilonii (miasto w Mezopotamii – dzisiejszy Irak), nakazał zbudowanie wiszące ogrody dla swojej małżonki Amytis, która to tęskniła za bogatą roślinnością ojczystego kraju, Medii. Jest to wersja bardziej prawdopodobna, chociaż o stworzenie pierwszych ogrodów wertykalnych podejrzewa się również innego władcę, asyryjskiego króla Sancheryb. Wiszące ogrody, pierwsze zielone ściany, zajmowały szereg spiętrzonych tarasów. Każdy taras był wypełniony naturalną smołą oraz asfaltem, dzięki czemu nie przeciekał podczas nawadniania roślinności. Warstwa gleby była na tyle duża, że rosnąć w niej mogły drzewa i krzewy. Między nimi znajdowała się mniejsza roślinność, w tym pnącza, które zwieszały się ze ścian – stąd pochodzi nazwa budowli. Całość musiała przypominać zieloną górę, pięknie kontrastującą z otoczeniem. W gorącym i suchym klimacie Mezopotamii niezbędne było sztuczne nawadnianie ogrodów wertykalnych. Woda prawdopodobnie była doprowadzana z rzeki Eufrat systemem kanałów tak, aby mogła być doprowadzona na wszystkie poziomy tarasów. Był to system naziemnych kanałów połączonych ze studniami. Aby dostarczyć wodę do górnych poziomów być może używano wiader, liny i bloczków czy też ręcznie napędzanych kołowrotków. Nie wiadomo jakie rośliny znajdowały się w zielonych ścianach Semiramidy, wiemy jednak, że w pobliskich ogrodach królewskich Nimrud, król Assurnaspiral II (883-859 p.n.e.) uprawiane były jałowce, mirty, daktyle, migdały, oliwki, jagody, granaty, śliwki, figi, pigwy, winogrona i gruszki. Gęsto posadzone drzewa zatrzymywały wilgoć i tworzyły cień, a były to m.in. heban, cedr, dąb, cyprys, wierzba i jodła. Ogrody nie zachowały się, podobnie jak zdecydowana większość starożytnych cudów świata. Ze względu na wspomnienia antycznych autorów, takich jak Herodot i Strabon, można podejrzewać, że te pierwsze systemy wertykalne nie były tylko legendą. Naukowcy wskazują, że mogły znajdować się w Babilonie, ale możliwe są również inne lokalizacje, na przykład Niniwa. Kolejnymi naśladowcami byli Rzymianie, którzy od III w. p.n.e. uprawiali winorośl przede wszystkim przy kratach ogrodzeniowych oraz przy ścianach budynków. Roślina pięła się specjalnie montowanych podporach, dzięki czemu można było ją formować na kształt ściany. Rzymską odmianą zielonych ścian tworzyły również przy użyciu pnących róż, które były symbolem tajnych ogrodów. W renesansie przy projektowaniu ogrodów często wprowadzano żywe ściany zielone w postaci żywopłotów z roślin takich jak cis, bukszpan oraz mirt. Ideę pionowych ogrodów kontynuowano również w późniejszych czasach. W baroku wykorzystywano szpalery grabów i buków. Rośliny pięły się po elewacjach budynków oraz przy pergolach oraz trejażach. Na początku XX wieku ogrody wertykalne zaczęto tworzyć z pnączy, a w szczególności z winobluszczu trójklapowego. Rośliny te stanowiły płynne przejście pomiędzy domem a ogrodem. W 1995 roku Emilio Ambasz zaprojektował 15-kondygnacyjne Międzynarodowe Centrum Kultury i Informacji ACROS wzorując się na babilońskich wiszących ogrodach (pierwszych zanotowanych ogrodach wertykalnych). Roślinne ściany zielone tworzą piękne spacerowe tarasy. Projekt ten mocno rozpropagował wprowadzenie zieleni w obszary zurbanizowane. Za ojca nowożytnych ogrodów wertykalnych uważa się francuskiego botanika, Patricka Blanca. Dzięki swoim licznym podróżom i zamiłowaniu do natury odkrył, że na całym świecie istnieją gatunki roślin zdolne do wegetacji w skrajnych warunkach. W 1988 roku opatentował system oparty na filcowych kieszeniach, który zastępuje glebę. Dzięki temu zaczął tworzyć zielone ściany pionowe bez użycia gleby. Rośliny w tym rozwiązaniu z czasem wrastają w warstwę filcu. Rozwiązanie to wyposażone jest w system nawadniania, który odprowadza nadmiar wody do kanalizacji lub do ponownego wykorzystania. Jego realizacje można oglądać praktycznie na całym świecie, również w Polsce, w gdańskiej galerii handlowej. Obecnie istnieje dużo firm zajmujących się tematem zielonych ścian zarówno we wnętrzach jak i na zewnątrz. W związku z tym powstały też różne systemy ogrodów wertykalnych. Są takie, które nawiązują do idei Patricka Blanca, wykonane z kieszeni filcowych oraz takie wykonane z tworzywa sztucznego, najczęściej pozyskanego z recyklingu.